W drugim artykule dotyczącym porad plenerowych zajmę się narzędziami oraz niezbędnymi dodatkami, które są pomocne w „warunkach polowych”. Wybierając się na „wypad” plenerowy, warto ze sobą wziąć poniższe rzeczy. Napiszę o wszystkim, pomimo iż niektóre elementy są domniemane bądź nawet nieodzowne.1. Teczka rysunkowa formatem zbliżona do pracy, którą zamierzasz wykonać. Koszt jest niewielki (ok. 30 zł), ale duża pojemność.
W tym artykule, na wstępnie, powezmę jedno założenie, że osoba czytająca tekst uczestniczy lub uczestniczyła w kursie rysunku i ma opanowane podstawy perspektywy, światłocienia itd. Nie będę więc zajmował się tu sprawami związanymi z techniką rysunkową, bo i w czasie plenerów nie jest to najistotniejszy czynnik. Przed wyjściem należy odpowiednio zaplanować temat i miejsce. Jeżeli idziesz sam i jest to Twój pierwszy raz, nie wybieraj tematów ulicznych w centrum miasta.
Wiele lat temu — powiedzmy, że ok. 20 — tu, kiedy nie było jeszcze internetu, telefonów komórkowych i aparatów cyfrowych, a i ilość publikacji albumowych była niska, osoba przygotowująca się do wykonania pracy rysunkowej musiała się wykazać dużą pomysłowością i inwencją. Chcąc narysować amerykański samochód, można było na przykład wykonać zdjęcia ekranu telewizora (lampowego), wywołać je i posiłkować się rysując.
Wśród osób uczących się rysunku, właściwie na każdym poziomie wiedzy i doświadczeń rysunkowych, pojawiają się problemy z koordynacją działań. Często nie pamiętamy o utrzymywaniu porządku w pracy (nazwijmy go rutyną) a staramy się na siłę zbudować rysunek „taki jak zdjęcie”, tak aby kadr wyglądał „super foto realistycznie”… PO CO? Będzie to w dużej mierze stracony czas.