Jak narysować konia?

Opublikowano 07 Maja 2024
Udostępnij:

Realistyczny i porawny rysunek konia to marzenie wielu osób rozpoczynających swoją przygodę z rysunkiem. Koń jest zwierzęciem tajemniczym, ekspresyjnym i silnym. Potrafi być najlepszym przyjacielem. Piękne konie arabskie są wreszcie westchnieniem wielu milionerów. 

Koń
Szkic konia - początekSzkic konia - drugi etap

Szkic:
Zacznijmy szkic konia od wrysowania prostych kształtów, które pozwolą nam dobrać odpowiednio proporcje i zbudować szybko wymarzoną pozę naszego modela. Mogą być to walec, na przykład w przypadku tułowia, obcięty stożek jako szyja czy okrągjako część głowy.
Mając zbudowaną taką uproszczoną i zgeometryzowaną formę, możemy „ubrać" ją w bardziej realne, rzeczywiste kształty. To również moment, żeby zaznaczać delikatnie kształty na ciele konia, które są ciemniejsze, linie mięśni oraz ewentualne zmiany umaszczenia. Nasycając w ten sposób szkic, pomagamy sami sobie w późniejszym etapie cieniowania. Warto jest na tym etapie operować delikatną kreską.
Cieniowanie konia - początek
Cieniowanie:
Mając odpowiednio przygotowany szkic, możemy rozpocząć cieniowanie. Zacznijmy od nałożenia pierwszej warstwy, która wytworzy nam plamę, w obrębie której, będziemy mogli dalej działać. Dobrze jest operować na tym etapie delikatną, „rozpływająca się" kreską, która sprawi, że początkowa plama pozostanie otwarta w którymś kierunku i na dalszym etapie pracy będziemy mogli ją powiększać. Na tej pierwszej warstwie możemy zaznaczać mniejsze i konkretniejsze kształty, operując bardziej zdecydowanym kontrastem. Dobrze zacząć od miejsca, w którym
występują i mocno ciemne plamy jak i te jasne. W ten sposób będziemy wiedzieć w jakim zakresie szarości powinniśmy się poruszać, co pozwoli nam odpowiednio dopierać kontrasty w całej pracy. Takim miejscem jest na przykład głowa z jasnym przodem i ciemnymi uszami oraz szyją.
Stopniowo poszerzamy naszą przestrzeń cieniowania.
Cieniowanie konia 1Cieniowanie konia 2
Pamiętajmy o mocnym zacieniowaniu takich fragmentów jak dół tułowia czy połączenie tułowia i nóg.
To miejsca, gdzie widoczny jest silny kontrast, często widać pracę mięśni i oddanie tego podczas wykonywania światłocienia sprawi, że nasz rysunek nie będzie płaski. Warto też zwrócić uwagę na tylne części nóg, które są zdecydowanie ciemniejsze od przednich.
Grzywę i ogon dobrze jest potraktować również na początku jako plamę i dopiero później wydobywać konkretnymi pociągnięciami ołówka włosy. Można tutaj wprowadzić jaśniejsze partie włosów od góry – przetrzeć te fragmenty gumką chlebową lub gumką w ołówku – i tym samym pokazać mocniej, że światło pada od góry.
Na koniec warto pokazać fragment przyziemia, na którym stoi koń. Może to być trawa lub polna droga. Ważne, żeby nasz model był osadzony w jakimś, nawet minimalnym kontekście przestrzennym i nie lewitował na kartce papieru.

© MODUŁ KURS RYSUNKU - All Rights Reserved